Kliknij zdjęcie - wyświetli się w większym formacie!

niedziela, 31 sierpnia 2008

480 km, 6 h, 3 miasta, 2 osoby, 1 dzień... Ojców, Skała, Kraków.

Napisy na murach Krakowa mówią same za siebie... ;)


E-510 - 40-150 @ 40/114 mm - f/4,0/5,2 - 1/20 s - ISO 100


E-510 - 40-150 @ 40 mm - f/8,0 - 1/320 s - ISO 100


E-510 - 40-150 @ 114 mm - f/5,2 - 1/80 s - ISO 100


E-510 - 40-150 @ 94 mm - f/5,0 - 1/250 s - ISO 100

środa, 27 sierpnia 2008

Most, światła, stroje sportowe.

Pierwsza próba fotografowania nocą. Około godziny 21 wybrałem się z Agnieszką na ulicę Nysy Łużyckiej, aby uchwycić plejadę świateł na moście Piastowskim.
Zdjęcie zostało wykonane w stanie silnego stresu - tego wieczoru minęła nas m.in. mocno 'zawiana' kobieta oraz ekipa trzech łysiejących panów w strojach sportowych. Nie pytali jednak czy mamy jakiś problem, czy też chcemy 'wyskoczyć na solo' - ich konwersacja (niemniej barwna niż poniższe zdjęcie) ucichła na moment, co może świadczyć o wrażliwości artystycznej przemiłych dżentelmenów...


E-510 - 40-150 @ 70 mm - f/22 - 40 s - ISO 200

wtorek, 26 sierpnia 2008

Skrzypek na dachu...

...niestety w ostatniej chwili przestał grać, schował smyczek oraz skrzypki do futerału i zeskoczył z budynku.
W zamian... gołąb na balkonie. Pozował dostojnie i nadzwyczaj spokojnie, dzięki czemu udało się podejść dość blisko...


E-510 - 40-150 @ 150 mm - f/5,6 - 1/400 s - ISO 100

niedziela, 24 sierpnia 2008

Spacer po torach.

Koncepcja była dziecinnie prosta - umieścić statyw bezpośrednio na torach i stawić czoła nadjeżdżającej maszynie. Ale to następnym razem.
Póki co nie miałem na tyle odwagi - w odróżnieniu od dwóch interesujących duetów przechodzących nieopodal. Pierwszy to około 70-letnia para, która trzymając się za ręce, luźnym krokiem minęła tory i pomknęła przed siebie. Druga natomiast, to ekipa 'wczorajszych' panów kroczących dziarsko z butelkami wybornego wina w dłoni (trudno określić, czy było to 'kokosowe luksusowe', 'chateau de jabol - dobre na kaca' czy inna 'pokusa'*) - powiedzieli szybko stosowne 'szepraszamy', ostrożnie minęli statyw i poprzez łąkę ruszyli w teren.
Wracając jednak do tematu - statyw ustawiłem bezpiecznie, około 3 metrów od torów. Konduktor uwiecznionego na zdjęciu pociągu wyrażał dosadnie swą (dez)aprobatę - uderzeń w klakson nie było końca... ;)

* nazwy win są autentyczne - zaczerpnięte ze strony forum.winka.net - temat '222 etykiety po winach'.


E-510 - 40-150 @ 86 mm - f/4,8 - 1/800 s - ISO 200

Pierwsze 65 zdjęć, czyli... 1 tak naprawdę.

Tak rzeczywiście było. Ale po kolei...
Pierwsze 'lustro' w rękach fotografa-amatora. Brak umiejętności to rzeczywiście cecha niezbyt sprzyjająca fotografowaniu, jednak zabrać sprzęt w 'plener' w oryginalnym pudełku?! No cóż, czemu nie. Futerał podróżował spokojnie w samochodzie jednej z 'wielkich' firm przewozowych, dostarczających towar do klienta w 3 minuty, ale jakież było zdziwienie spacerowiczów, gdy wyjmowałem aparat z kartonowego pudła? Niewątpliwie - bezcenne.
Wśród 65 ujęć znalazły się zarówno fotografie prześwietlone, jak i kompletnie niedoświetlone (dodatkowo praktycznie wszystkie były poruszone - nie ma to jak pewna ręka fotografa, ba - po co komu statyw?!).
Nie pomogły nawet perfekcyjne wręcz warunki atmosferyczne - około 10 minut po zachodzie słońca, bezchmurne niebo, delikatny wiatr dający wytchnienie od upału dnia...
Gdy już byłem skłonny oddać aparat do serwisu (bo przecież 'nie działa'!), udało mi się pstryknąć jeszcze jedno zdjęcie, które prezentuję poniżej. Wyszło ono tak świetnie wyłącznie dzięki urokowi Agnieszki, jakże ważnej dla mnie osoby...


E-510 - 40-150 @ 132 mm - f/5,4 - 1/15 s - ISO 200